Przejdź do głównej zawartości

Polecam się na wakacje

 Drodzy Czytelnicy...😎😍😎😍😎

Przed wakacjami chcemy Wam polecić kilka pozycji, które warto zabrać ze sobą do plecaka i walizki :)

To ciekawe, że Jane Austen nie żyje już od ponad 200 lat, a jej książki wciąż są czytane. Co więcej nie straciły swojego klimatu, a perypetie bohaterów (a właściwie bohaterek – bo to one wysuwają się tutaj na pierwszy plan) w dalszym ciągu nas intrygują.

„Emma” jest jedną z najbardziej znanych książek Austen, która doczekała się mnóstwa ekranizacji. Ja najbardziej lubię tę z Gwyneth Paltrow w roli głównej.

Znajdziecie tu wszystko – urok angielskiej XVII – wiecznej prowincji, cienie i blaski brytyjskiej arystokracji, no i chyba to co najbardziej interesujące… MIŁOŚĆ J

Pamiętam kiedy pierwszy raz czytałam „Emmę” to najbardziej irytująca postacią dla mnie była główna bohaterka. Niby miła, piękna, z pozytywnym nastawieniem do świata, ale jednocześnie straszna egoistka, bez cienia taktu. I kogoś takiego autorka postawiła na pierwszym planie? Trochę słabo… Jednak skoro inne książki Jane Austen mi się podobały, to dałam szansę tej historii. Dobrze, że czasem ufam swojej intuicji, bo książka rozwija się ciekawie, a że to komedia pomyłek to zapewnia też sporo dobrej zabawy.

Pomysł na książkę jest prosty. Emma Woodhouse to śliczna panna mieszkająca z ojcem, która sama za mąż nie zamierza wyjść (tu chyba Austen upodobniła dziewczynę do samej siebie), ale postanawia zabawić się w swatkę. Fajnie? No pewnie! Przecież miłości czasem trzeba pomóc. Tyle, że Emma, mimo całego uroku jaki posiada do tematu zabiera się topornie i bez taktu. Stara się być w swoich działaniach kurtuazyjna, ale wychodzi jej zupełnie na odwrót.

Na szczęście Austen jest łaskawa dla swojej bohaterki i Emma ostatecznie zdobywa sympatię i sama przechodzi wielką przemianę. Odkrywa też co w życiu jest najważniejsze. Ale o tym SZA! Musicie przeczytać żeby się dowiedzieć.

Moim zdaniem książka w sam raz na wakacyjny relaks.

Komentarze